Pogłębiamy nasze rozumienie świata przez sumienność i metodyczność, lecz na tej drodze niejednokrotnie spotyka nas rozczarowanie. Im mocniej wyostrzamy spojrzenie, tym bardziej widzimy samo doświadczenie, a nie rzeczywistość, która się za nim kryje.
Dostrzegamy niepewność zmysłów, umowność pojęć i chwiejność sądów. Podstawy naszych silnych przekonań okazują się słabe. Świat bezpośredni, rozciągający się przed naszymi oczami, wydaje się zanikać, a samo pojęcie rzeczywistości staje się intrygujące.
Im bardziej dążymy do wiedzy, tym więcej napotykamy pułapek. Czy współczesna nauka i filozofia pozwalają nam jeszcze na jednostkową rozumność? Czy prawda jest czymś uchwytnym dla każdego? Czy zdrowy rozsądek potrafi nas obronić przed łatwością przesądów i zakusami ideologii? Eseje zawarte w tym tomie są poszukiwaniem pozytywnej, optymistycznej odpowiedzi na te pytania.
Bowiem gdy zamiast odwracać wzrok od paradoksów wiedzy uświadomimy je sobie w pełni, zobaczymy też, że mamy już wszystko, co konieczne, aby sobie z nimi poradzić.