Książka prezentuje w sposób oryginalny stereotypowy obraz obywateli państwa polskiego w drugiej połowie XVIII wieku. Prezentuje dawnego szlachcica we wszystkich sferach jego życia oraz właściwie od jego narodzenia aż do śmierci. W pracy nakreślony więc został wizerunek szlachcica zajmującego się rodziną i dbającego o jej powodzenie, ale też tego zainteresowanego życiem politycznym i publicznym, w tych kontekstach demonstruje się on też jako wojskowy i duchowny. W pewnym sensie portret szlachty czasów stanisławowskich został zdominowany przez kwestie polityczne, na ich kanwie ujawnia się najwięcej cech obywateli. Wpływ na to wszelako miało przeważnie „pojawienie się” cezury 1795 roku. Dla współczesnych był to moment bezprecedensowy – zmienił się wówczas gwałtownie ich świat, to zaś spowodowało, że zmieniło się ich podejście do pisania wspomnień, ale też spojrzenie na przeszłość, a co z tego wynika – korektom ulegał portret szlachcica czasów stanisławowskich, stawał się coraz bardziej „kreowany” na taki, który ma być pożyteczny dla następnych pokoleń obywateli i ma nauczać, czym winny być parametry obywatelskie (dość jednoznacznie wskazywano, iż miłość do Ojczyzny jest wśród nich najważniejsza). Idea ta jest jednak tylko główną osią pracy, wokół której pojawia się niezwykle niemało dyskusyjnych problemów trapiących szlachtę czasów stanisławowskich: czym był urząd dla szlachcica, czym posiadajątek i czym Rzeczpospolita, jaki był jej ustrój, co w nim dobrego, a co należało zmienić, w końcu co doprowadziło ją do upadku. Jest to kolejny znaczny wątek omawianej rozprawy – ukazuje zdolność szlachty do refleksji i krytycznego myślenia, w tej płaszczyźnie zagadnień ukazane zostały szeroko: wady narodu szlacheckiego, „winy” króla, wpływy obcych. Całe to duże spektrum spraw zaprezentowano w sposób dynamiczny, na co pozwolił podział, według kryterium „chronologicznego” dużego materiału źródłowego – prawie 300 relacji pamiętnikarskich. Zabieg ten sprawił, iż można śledzić, jak zmieniały się w czasie oceny i opinie współczesnych na temat tych samych zdarzeń i problemów, a także jak zmieniała się „postać” portretowanego szlachcica.Recenzja książki ukazała się w czasopismach:"Rocznik Humanistyczny" 2008, nr 57, z. 2, s. 284-286."świeże Książki" 2009, nr 10, s. 73-74."Wiek Oświecenia" 2010, tom 26: Południe wieku, s. 178-182.