W przeciwieństwie do kontyngentów wojskowych na Bałkanach czy Bliskim Wschodzie, misja Wojska Polskiego w Kambodży w ramach ONZ nie zapisała się w powszechnej pamięci. Nie powstały o niej filmy fabularne, pisano o niej mało i w głównej mierze źle. Stało się tak, mimo iż była to jedna z najmocniej udanych misji zagranicznych wojska polskiego po ’89. Polscy żołnierze wypełnili zadania mandatowe, przeciwstawili się krwawym Czerwonym Khmerom, a gdy wyjeżdżali, odrestaurowane Królestwo Kambodży dołączyło do najstabilniejszych państw rejonu.
18 mgnień tropiku to zbiór wspomnień weteranów polskiego kontyngentu wojskowego w latach 1992-93. Oddaje głos tym, którzy mimo upałów, niedostatku zaopatrzenia, chorób i ataków Czerwonym Khmerów mieli niebagatelny wpływ na odbudowę państwa zniszczonego poprzez reżim Pol Pota.
18 mgnień tropiku demonstruje misję od każdej strony: od najbardziej chwalebnej, po momenty nieprzystępne. Bogaty materiał fotograficzny stanowi nieprzeciętne uzupełnienie książki, która obecnie najmocniej wyczerpuje temat polskiego kontyngentu wojskowego w Kambodży.
Wspomnienia weteranów mają na celu stępić ostrze mitów, półprawd i niegodziwości, jakie nagromadziły się w mediach poprzez ostatnie 25 lat na temat udziału żołnierzy WP w misji UNTAC. Głównym ich celem jest przedstawienie żołnierskiego wysiłku w niełatwych warunkach klimatycznych. Pokazanie przedsięwzięć generujących zaufanie pomiędzy ludźmi i przypomnienie mało znanych bohaterskich czynów żołnierzy, w tym m.in. Obronę baz przed atakami oddziałów Czerwonych Khmerów, a także innych incydentów zbrojnych z udziałem Polaków.
Pułkownik w st. Spocz. Tadeusz Jan Jędrzejczak
Ocena służby żołnierzy PKW w Kambodży, prezentowana w mediach publikacjach, była i jest obliczona na tanią sensację, a w wyniku czego zysk wydawniczy. Uwypuklanie pojedynczych, choć prawdziwych przypadków nadużywania alkoholu czy pań i fałszowanie skali tych zjawisk jest zabiegiem socjotechnicznym, mającym na celu powiększyć sprzedaż książek. To tak, jakby ogłosić, że twórczość Adama Mickiewicza należy wykreślić jako bezwartościową i polikwidować ze szkół, ponieważ autor prowadził się niemoralnie.
Dlatego my, uczestnicy Misji w Kambodży, w swych wspomnieniach staramy się przywrócić właściwe proporcje faktom i zjawiskom, które miały miejsce w trakcie służby. Dotyczy to zjawisk i faktów zarówno tych źle i poprawnie świadczących o okresie naszej służby w Kambodży.
Zatem zapraszam Państwa, do wędrówki śladami wspomnień, opinii i impresji uczestników Misji po „świecie UNTAC” w błyskotliwych i trudnych „okolicznościach” azjatyckiego „ Reality Cambodia ”.
Fragment wstępu pułkownika w st. Spocz. Mgr inż. Andrzeja Fularczyka