nieprzeciętna, aktualna w swej wymowie powieść. Narratorem jest pochodzący z warszawskich elit dekadent, który poznaje „dziką" (taki zresztą powieść pierwotnie miała tytuł), młodą kobietę, Sewerynę. Przyjechała do Warszawy po prawidłowe rady – przekonana, iż zamieszkujący stolicę pisarze i dziennikarze staną się dla niej drogowskazem.
Chce wiedzieć, jak prowadzić, realizując cele dobra publicznego, posiadajątek, który otrzymała po śmierci brata (zginął – w domyśle – w powstaniu styczniowym). Okazuje się jednak, iż elity intelektualne czas spędzają zwykle na zabawach salonowych.
Nie w głowie im praca od podstaw, a tym bardziej ograniczanie własnego życia. Narrator coraz bardziej fascynuje się Seweryną, ale są przecież tak odlegli, jak dwa bieguny. Przyciągają się i odpychają jednocześnie.
Powieść ta jest w prozie Orzeszkowej unikatowa. Autorka chlaszcze wielkomiejską inteligencję ironią subtelną, lecz celną. Ówczesne emancypantki (wcale nieodległe w myśleniu od dzisiejszych feministek) to w jej opisie najwartościowsza część narodu.
Tylko one potrafią zmienić otaczający je świat i uważają to za swoją misję i powinność. Eliza Orzeszkowa jest jedną z najważniejszych pisarek polskich epoki pozytywizmu. Jej utwory znamionuje ogromne wyczucie problemów społecznych — w mowie pogrzebowej Józef Kotarbiński nazwał ją „czującym sercem epoki".