Maciej Kupczyk nie jest podręcznikowym przykładem nieudacznika życiowego, jakiego znamy ze szkoły czy z sąsiedztwa. Nie jeststandardowym pechowcem, jakich wielu chodzi po ulicach naszych miast. Nie jest także brudny, zaniedbany, zgarbiony czy źle ubrany. Od tych prawdziwych życiowych sierot odróżnia go to, iż jest niesamowicie przystojny. I tylko to. Kobiety uwielbiałyby Kupczyka, gdyby stał daleko. Najlepiej, żeby się nie odzywał i nic nie robił. Jednak on pragnie kontaktu, stara się zwrócić na siebie uwagę, chce być akceptowany za wszelką cenę. Jego nazwiskiem można by nazwać miarę niezaradności i bycia pierdołą. Bez najmniejszego problemu w „kupczykach” także można mierzyć jednocześnie pecha, jak i zdolność przyciągania życiowych klęsk. Autor w umiejętny sposób przedstawia nam, że każdy, choćby był największym gamoniem, ma prawo do oczekiwań, marzeń i chęci zmiany swojego życia na udoskonalone. Tylko co może wyjść prawidłowego, kiedy ktoś, kto nie potrafi zamówić kawy w kawiarni, bierze sprawy w swoje ręce i zaczyna układać rzeczywistość według własnej miary? Komedia sensacyjna.
Miliarder to unikatowa komedia sensacyjna z mocnym akcentem szpiegowskim, jakiej w naszym kraju prawdopodobnie jeszcze nikt nie napisał. Za sprawą jednej głupiej decyzji, wywołanej chęcią bycia w oczach znajomych z pracy i z Facebooka kimś innym, niż się jest naprawdę, bohater wplątuje się w solidną intrygę szpiegowską. Mosad, GRU, Deuxième Bureau, BND – to tylko część jednocześnie sprzymierzonych, jak i działających w pojedynkę sił, z którymi bohater będzie musiał się zmierzyć. Spadek po miliarderze, do jakiego pretenduje bohater, wyzwala galopadę wydarzeń, które zawsze towarzyszą brudnej walce o pieniądze… Pieniądze i nie tylko. Jak się ekspresowo okazuje, pieniądze w życiu nie są najważniejsze, ponieważ autorowi umiejętnie udało się ukryć w powieści drugie dno. To, że trup ściele się gęsto że nikomu nie można ufać, a osoba, którą poprawnie już znasz, może się okazać kimś zupełnie innym, w powieściach Michorzewskiego to standard. Niestandardowa, unikatowa i z reguły w pełni nieprzewidywalna jest narracja prowadzona z dużą pewnością od początku do końca.
Patroni medialni:
lubimyczytac.pl,
smakksiazki.pl,
portalkryminalny.pl
O autorze:
Sławek Michorzewski - rocznik 1970. Autor śmiesznych i wciągających komedii sensacyjno-kryminalnych. Udało mu się wypracować własny styl, pomiędzy groteską, abstrakcją, a nierzadko też absurdem. Wydał 4 książki i zbiór opowiadań. Od 2015 roku jest członkiem Związku Literatów Polskich. Prawdziwy obieżyświat. Mieszkał m.in. W Tajlandii, Burundi i Rwandzie. Zaprojektował największy labirynt w Azji Południowo-Wschodniej. Zwiedził całą Rosję, Stany Zjednoczone i Brazylię.