Cicha rewolucja... Co najmniej jedna trzecia spomiędzy osób, które znamy, to introwertycy. To ci, którzy wolą słuchać niż mówić, czytać książki niż chodzić na przyjęcia. Są oni pomysłowi i twórczy, ale nie lubią się promować; wolą pracować samodzielnie aniżeli w zespole.
Choć niejednokrotnie mówi się o takich osobach „ciche” i „spokojne”, to właśnie introwertykom zawdzięczamy niemało z najwspanialszych dokonań – od znanych słoneczników van Gogha do pierwszego komputera osobistego.
Ta napisana z pasją, oparta na wynikach badań naukowych, pełna zapadających w pamięć fascynujących opowieści o rzeczywistych osobach książka przedstawia nam, jak niezwykle nie docenia się introwertyków oraz ile na tym traci nasz rozgadany świat.
Korzystając z wyników najnowszych badań z dziedziny psychologii oraz neurobiologii, autorka ujawnia zadziwiające, niedużo znane dotąd różnice między ekstrawertykami a introwertykami. Zapewne najistotniej inspirującym aspektem Ciszej, proszę… jest to, iż Susan Cain prezentuje nam galerię introwertyków, którzy odnieśli sukces – od superinteligentnego, niezwykle dynamicznego prelegenta, który po wykładach odzyskuje siły w samotności, do osiągającego rekordowe wyniki sprzedaży akwizytora, który w spokoju swoich czterech ścian korzysta z mocy, jaką daje mu zadawanie pytań.
Wreszcie autorka udziela nam mnóstwa bezcennych rad dotyczących m.in. Tego, w jaki sposób lepiej i efektywniej radzić sobie z różnicami w relacjach introwertyk/ekstrawertyk, jak wzmacniać poczucie własnej wartości w introwertycznym dziecku i czy i kiedy warto „udawać” ekstrawertyka.
Ta niezwykła książka na zawsze już zmieni nasz sposób postrzegania introwertyków i, co równie ważne, to, w jaki sposób introwertycy postrzegają samych siebie. >>Zajrzyj do książki (spis treści i fragment)<< OPINIE: Dostarczająca mnóstwa informacji, idealnie opracowana merytorycznie książka na temat mocy tkwiącej w ciszy i spokoju, a także wartości płynącej z faktu posiadania bogatego życia wewnętrznego.
Obala mit, zgodnie z którym, żeby być szczęśliwym i odnosić sukcesy, trzeba być potrzebnie ekstrawertykiem. Dr Judith Orloff, autorka książki Wolność emocjonalna Raz na jakiś czas, pojawia się książka, która zmienia nasz sposób patrzenia na świat.
Taką książką jest nią niewątpliwie Ciszej, proszę… - z jednej strony wciągająca i fascynująca modna lektura, z drugiej praca prezentująca wyniki najnowszych badań naukowych. Jej znaczenie zwłaszcza dla osób zajmujących się biznesem jest ogromne: znajdą one w niej wskazówki, w jaki sposób introwertycy mogą efektywnie pełnić funkcję przywódców, wygłaszać porywające mowy, unikać kompromitujących wpadek i błędów, a także właściwie wybierać dla siebie najistotniej adekwatne role społeczne.
Ta urokliwa, napisana z gracją, doskonale opracowana merytorycznie książka to po prostu mistrzostwo! dr Adam M. Grant, profesor zarządzania w Wharton School of Business Ciszej, proszę… przenosi dyskusję na temat introwersji w naszym promującym ekstrawertyków społeczeństwie na nowy, wyższy poziom.
Jestem pewien, iż wielu introwertyków przekona się, że, choć nie zdawali sobie z tego sprawy, to przez całe życie czekali na taką właśnie książkę. Adam S. McHugh, autor książki Introverts in the Church Susan Cain wspaniale rozumie coś – o czym każdy czytelnik tej fascynującej książki wkrótce sam się przekona – z czego psychologia, a także nasze pędzące przed siebie i nieustannie rozgadane społeczeństwo wciąż jeszcze nie do końca zdają sobie sprawę: W tym, iż ktoś jest cichy, spokojny, zadumany, nieśmiały i zwrócony ku swojemu wnętrzu, nie tylko nie ma nic złego, lecz bycie taką właśnie osobą ma zdecydowane i liczne zalety.
Jay Belsky, profesor (Robert M. And Natalie Reid Dorn Professor) na wydziale psychologii rozwoju człowieka i społeczństawa na University of California, Davis