Ze wstępu, w którym autor sam chyba najlepiej zaprezentuje tę książkę: „Nie piszę bynajmniej historycznych szkiców o Rosji, ani carskiej, ani sowieckiej. Podaję tylko szereg rysów i cieniów z życia i psychologii tego narodu, a mianowicie takich, które pozostawały poza kulisami rzeczywistości.
Tymczasem rzucają one promień światła na duszę narodu i dają plan myślenia o nim. Myślę więc, że moje szkice „Cień ponurego Wschodu” pomogą w pewnym stopniu w wykonaniu tego obowiązku. Naród rosyjski historycznie i fizjologicznie jest zbliżony do narodów Wschodu, lecz przyjął od nich najmocniej ponure i zbrodnicze parametry.
Jasne strony psychologii i moralności wschodnich ludów są obce Rosjanom, gdyż wymagają hartu i wzniosłości ducha...” podczas lektury niektóre informacje przyjmuje się z niedowierzaniem, inne zaś z lekiem.
Niemniej – warto tę książkę przeczytać, aby ujrzeć obraz Rosji na przełomie XIX i XX wieku...