Schizofrenia w potocznym przekonaniu kojarzy się głównie z nieprzystającym do faktycznej rzeczywistości jej odbiorem i osądem. Cierpiący na tę chorobę nie potrafią właściwie ocenić otaczającego ich świata – równocześnie osób, z którymi wchodzą w relacje, swego środowiska, jak i siebie samych.
Książka „Sekrety schizofrenii i powrót do zdrowia” pozwala jednak czytelnikowi spojrzeć na tę chorobę nie od strony czysto teoretycznej, z perspektywy nauki, a zezwala mu niejako zajrzeć do świata chorych od wewnątrz. Udaje się to dzięki opisom, które niekiedy powodują wrażenie pisanych „na gorąco”, w których głównie uzewnętrznia się pragnienie autora, by udostępnić czytelnikowi choć fragment rzeczywistości w takiej formie, w jakiej schizofrenik ją odbiera. Przedstawione są tu pomiędzy innymi relacje chorego z innymi ludźmi i towarzysząca im niesamowita metafizyczna aura.
Bohater w niedługich fragmentach, które składają się na całość, analizuje własną osobowość, opisuje wybiórczo swoje życie, wyróżniając te epizody, o których sądzi, że przyczyniły się do rozwoju jego choroby. Stawia dużo fascynujących pytań, nie wszystkie z nich jednak posiadają swoją odpowiedź. Zastanawia się pomiędzy innymi, skąd biorą się niepożądane myśli – skąd w ogóle biorą się myśli? Jako teolog niejednokrotnie wkracza w sferę rozważań czysto filozoficznych, zawsze jednak za horyzont rozmyślań obierając własną codzienność. Porusza jednocześnie kwestie społeczne, jak i finansowe czy polityczne.
Autor nie waha się też poruszać kwestii związanych ze swymi doświadczeniami nadrealnymi – praca uwzględnia bowiem złożoność i specyfikę mózgu, ale jest też swoistym przewodnikiem po istotach, które – jak wywodzi autor – realnie wpływają na życie ludzkie. Trzeba wykazać się wielką odwagą, by stworzyć dzieło tak szczere, pokazać rzeczywistość precyzyjnie taką, jaką odbiera ją schizofrenik.