Zrządzenie losu czy, jak początkowo wydaje się obojgu zainteresowanym, raczej jego złośliwość, sprawia, że w zrujnowanym dworze na granicy dwoch hrabstw spotykają się Stacy Blanchard i Matthew Falconer. On właśnie przyjechał z Ameryki, by przejąć tytuł lorda i zaniedbaną posiadłość, ona utknęła w drodze do fi lii londyńskiego banku, ktorym zarządza po śmierci ojca. Rodzi się wzajemna fascynacja, choć żadne z nich nie chce się do niej przyznać. Stacy razi arogancja Matthew, a jego irytuje jej wyniosłość.