Pomimo tego, iż nie spełnia kryteriów naukowości, zawitała na uniwersytety w Polsce w postaci tzw. Genderstudies. Jest to ciemna karta w historii polskiego szkolnictwa wyższego. Niniejsza pozycja jest wyrazem sprzeciwu wobec prowadzonej „cichcem” rewolucji seksualno-kulturowej, która niestety zbiera swoje żniwo wśród młodego pokolenia. Jak zauważył swojego czasu George Weigel, komentując wkład papieża Jana Pawła II w naukę o rodzinie i małżeństwie: „Niewielu odważyło się powiedzieć światu tak otwarcie: seksualność człowieka to coś wyraźnie większego, niż się wam wydaje”.
"Na Uniwersytecie Warszawskim uczestniczyłam w wykładach znanych osób, m.in. Prof. Magdaleny Środy, dr Agnieszki Graff, dr hab. Moniki Płatek, psycholog Katarzyny Miller, które z pasją opowiadały o tożsamości płci, analizowały bajki z naszego dzieciństwa pod kątem stereotypowych ról damskich i męskich, promowały feminizm i prawie wszystkie z nienawiścią opowiadały o Kościele. (…) Z perspektywy czasu widzę, jak groźną ideologią jest gender. Po wielu latach studiów i po nawróceniu się uważam, że największą wartością w społeczeństwie jest rodzina, a gender przyczynia się do jej destrukcji. W czasie tych studiów nigdy nie usłyszałam o tym."
Ewelina