Za Wielką Wodą jest powieścią autobiograficzną w 33.33 procentach, tak sobie precyzyjnie wyliczyłem. Wszystkie opisane w niej miejsca są to miejsca prawdziwe, w których przebywałem. Opisane sytuacje są po części wyłącznie prawdziwe, natomiast występujące w książce postacie są kompletnie i bezczelnie wymyślone, toteż doszukiwanie się tutaj jakiegokolwiek podobieństwa do żyjących osób nie ma najmniejszego sensu.
Emigracja. To jedno z najważniejszych słów mojego życia, to nie tylko słowo, to niezwykłe wydarzenie w życiu każdego, komu tego rodzaju przygoda przypadła w udziale. Tak, emigracja to też niezwykła przygoda i o tym właśnie starałem się napisać. Nie traktuję tutaj o sprawach wielkich i doniosłych, o przyczynach dla których tak wielu z nas opuściło naszą Polskę w latach osiemdziesiątych, kiedy stosunkowo z łatwością można było uzyskać paszport i popróbować „wolności” na zachodzie; przedstawiam w tej książce przypadki bardziej lub mniej prawdopodobne które napotkałem, albo mogłem napotkać po rozpoczęciu nowego życia za Wielką Wodą, jak amerykańscy Indianie nazywali kiedyś Ocean Atlantycki.
Przyjemnego czytania,
Autor
Słowo wstępne
1. Amadeo Garden Court
2. Waikiki Beach
3. Ukraińskie Malowanie
4. Spirit of Manhattan
5. Córki Króla
6. Czekoladka
7. Jukatan
8. Pogawędki z Julią
9. Pociąg bez konduktora
10. Moje Rzymskie Wakacje
11. Cabot Trail
12. Cayo Coco