"To była ostatnia okazja, żeby wstać z fotela, przeprosić za swoje fantazje i... Wyjść, aby nigdy tutaj nie wrócić. Gdybym to zrobił, to świat wróciłby do normy. (...) Tylko iż ja nie wstałem, a ona się nie ruszała. Była w tym stanie, w którym kobieta jest zdolna do wszelkich niegrzecznych rzeczy".
krótkie spotkanie w salonie fryzjerskim już od pierwszej chwili przeradza się w dwuznaczną grę. Nieme gesty, wymowne spojrzenia. Czy zwykłe strzyżenie może stać się zniewalającym doznaniem erotycznym? Jak dla bohatera opowiadania zakończy się jedno z takich spotkań z niepozorną fryzjerką, w której drzemie jednak pokaźna namiętność i chęć przekroczenia własnych granic?