Przypadkowa para spacerowiczów znajduje w poznańskim jeziorze Rusałka ciało młodego chłopaka. Szybko okazuje się, że to piętnastoletni Stanisław, uczeń społecznego liceum, który nie wrócił do domu po urodzinowej imprezie jednego z kolegów.
Sekcja zwłok potwierdza przypuszczenia Florentyny, policjantki śledczej, że było to zabójstwo i próba upozorowania wypadku.
zaczyna się wyjątkowo nieprzystępne dochodzenie – ślady nie wskazują na nikogo ze znajomych, a kolejne wątki prowadzą donikąd. Na jeziorze zaś co jakiś czas ktoś puszcza wianki uplecione z białych kwiatów...