Hal poradził sobie z próbą i udowodnił, że mimo mikrej postury zasługuje na miano prawdziwego wojownika... Cóż jednak z tego, skoro krótko później chłopak podpadł oberjarlowi i całemu rogatemu towarzystwu. Dopiero dzisiaj Czaple znajdują się w prawdziwych opałach! Hal ma tylko jedną, naprawdę niewielką szansę, żeby oczyścić imię swoje i swej drużyny – musi dopaść i schwytać człowieka odpowiedzialnego za całe nieszczęście, złodzieja Zavaca. Czaple dopną swojego albo zginą. Wzburzone morza i grasujący po nich piraci sprawiają, iż to drugie wydaje się bardziej prawdopodobne.