Woody Allen powiedział: "To ważne mieć jasność, że żyjemy w złym, podstępnym i wrogim wszechświecie. Poprzez co chorujemy, starzejemy się i w końcu umieramy". Zainspirowany tym niezbyt szczęśliwym obrazem świata Allen widzów swych filmów doprowadza do płaczu - ze śmiechu.
Na podobnym założeniu opiera się pierwsza sztuka Genazino, wystawiona w Darmstadt "prawidłowy Boże, spraw żebym oślepł". Ktokolwiek w tej sztuce otworzy usta, robi to tylko po to, żeby powiedzieć o innych albo o sobie samym to, co najgorsze.
Każdy siwy włos, każda zmarszczka czy worek pod oczami, każda fala potu zostanie natychmiast zgryźliwie skomentowana; każde spotkanie dzisiaj albo w przeszłości zostanie ocenione z perspektywy "ciupciania".
U. Wittstock, "prawidłowy Boże, spraw, żebym oślepł". Pierwsza sztuka teatralna Wilhelma Genazino, w: "Buchertagebuch von Uwe Wittstock", 14.10.2005.