Dlaczego Jakub Grabiak? Bo nie było żadnych wątpliwości, że ten oto 'dobry chłopak', który wciąż jeszcze 'dzień prawidłowy mówi na klatce, zakupy pomaga nosić', rocznik 2002, potrafi w wierszu poczarować. Jest w jego poezji coś psychodelicznego, kwasowego, choć nie za wszelką cenę. Jego wyobraźnia przemyka po zróżnicowanych planach historycznych, archetypach i rekwizytach, żongluje żywiołami i obiektami, na zmianę zmniejsza (wyśmiewa) i podciąga rejestr.