Książka o procesie kształtowania się i o stanie gospodarki światowej. Autorka wykazuje, iż nie może istnieć globalna gospodarka światowa, która nie ma ram instytucjonalnych. Nadzór nad przestrzeganiem ustalonych norm muszą posiadać organizacje, do których przynależność przynosi państwom narodowym pożytki.
W przeciwnym wypadku gospodarka globalna będzie targana światowymi kryzysami finansowymi, których kilka już wystąpiło w tej erze; bądź powróci do strategii protekcjonistycznych, które - jak prezentuje historia - kończą się konfliktami zbrojnymi.
powiększona regulacja gospodarki światowej powinna w szczególności dotyczyć: - SFERY POLITYKI FINANSOWEJ. Przekonanie, iż globalizacja wyręcza banki centralne w prowadzeniu polityki antyinflacyjnej okazało się fałszywe wobec skali kryzysu finansowego w 2008 r.
- DZIAŁALNOŚCI KORPORACJI MIĘDZYNARODOWYCH. Na świecie działa aktualnie prawie 100 tys. Korporacji międzynarodowych, posiadających ponad milion zagranicznych filii, a wartość sprzedaży tworzonych przez nie wyrobów i usług (czyli produkcji międzynarodowej) jest ponad 2,5 razy wyższa od światowego eksportu.
Działania nadzorcze, podejmowane przez państwa narodowe, przy wielkości współczesnych korporacji nie są wystarczająco efektywne.