W jednej ze swych najistotniej karkołomnych wypraw Ijon Tichy przedziera się poprzez kolejne warstwy halucynacji w poszukiwaniu rzeczywistości. Futurystyczna wizja przeludnionej Ziemi jest pesymistyczna i zarazem niewymownie zabawna.
Groteskowa powieść Lema bywa nieraz wskazywana jako pierwowzór Matrixa braci Wachowskich.