Mity medyczne t.4 hormony, hashimoto (Fronda)

Kontynuacja bestsellerowej kolekcji „Mity medyczne", która rozeszła się w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy. W kolejnym tomie autorka, praktykujący lekarz pierwszego kontaktu, zachęca nas do przemyślenia kolejnych zagadnień, które mogą decydować o naszym zdrowiu i życiu.

Choroba Hashimoto stała się prawdziwą plagą. Jest najczęstszą przyczyną niedoczynności tarczycy w krajach rozwiniętych, a tyroksyna (hormon tarczycy) jednym z z reguły wypisywanych leków. Czy jedynym sposobem na poprawę samopoczucia pacjenta jest dobieranie hormonów tarczycy kiedy już ich zaczyna brakować? Tak przynajmniej mówią oficjalne rekomendacje medyczne. A jak jest w świetle dowodów naukowych? Okazuje się, nie jesteśmy skazani na bezrefleksyjne łykanie lekarstw.

Niedobór testosteronu u mężczyzn w średnim wieku i późniejszym to temat tabu. Mimo, iż ten stan może sprzyjać depresji, otyłości, osteoporozie, pogorsza jakość życia, najczęściej nie jest diagnozowany ani leczony. W rozdziale „Testosteron do odczarowania" przytaczamy aktualne wytyczne towarzystw naukowych. Warto się z nimi zapoznać żeby ewentualnie poszukać pomocy u lekarza a nie błądzić po internetowych forach w gąszczu niesprawdzonych opinii.

dużo osób cierpi na zaburzenia nastroju albo depresję, jednak mało kto wie, że naszą dietą możemy manipulować nastrojem i równowagą psychiczną. W rozdziale „Jedzenie na ulepszone myślenie. Walka z depresją to nie tylko leki" przytaczamy badania z ostatnich lat. Świeże i obiecujące. Zanosi się na małą rewolucję w psychiatrii.

Jestem absolwentką Akademii Medycznej w Gdańsku, mieszkam i prowadzę praktykę lekarską w przepięknym mieście na Pomorzu Zachodnim. Od lat staram się przekonywać swych pacjentów i czytelników mojej strony http://katarzynaswiatkowska.pl/, że dbałość o zdrowie nie polega na gonitwie za modnymi suplementami i magicznej wierze, że lekarz załatwi za nas wszystko.
Zależy mi wyjątkowo, żeby najnowsze doniesienia naukowe dotarły do jak najszerszego kręgu odbiorców. Przyznaję, iż traktuję to jako moją misję życiową. Dlatego w książce znajdziecie tyle przypisów i odnośników. Każda przekazana w niej wiadomość została zweryfikowana, możesz sam odnaleźć źródło danych i wyrobić własne zdanie.
Ta książka nie leczy – jak sporo „medycznych" pozycji, które powinny raczej wylądować na półce obok grzechotki szamana i łapacza snów. Ta książka przybliża Cię do prawdy – o Tobie i Twoim zdrowiu. I mam na to twarde informacje.
Katarzyna Świątkowska