Podobno wraz z pierwszą miłością kończy się okres niewinności. Pod tymi słowami mogłaby się podpisać Everlynne Lawson, której pierwszy romans zakończył się złamanym sercem i stratą bliskiej osoby, a śmierć zdaje się nie odstępować jej na krok.
Po szerokiej tragedii Everlynne traci zainteresowanie wszystkim – marzeniami, rodziną i Joem, jej bratnią duszą. Kierowana poczuciem winy, postanawia zaszyć się w Salem, w stanie Massachusetts. Kreuje wokół siebie mur i żyje z dnia na dzień, unikając radości, której ważni dla niej ludzie zostali poprzez nią pozbawieni.
Kiedy jednak poznaje tajemniczego, przystojnego Dominica, życie w osamotnieniu staje się znacznie trudniejsze. Dominic stanowi przeciwieństwo Everlynne, jest spontaniczny, optymistyczny, celebruje życie.
I zależy mu na niej. Everlynne właśnie zaczyna odmieniać swój los, gdy nagle otwierają się stare rany, boleśniejsze aniżeli kiedykolwiek. Nie ma nic gorszego aniżeli miłość do dwóch mężczyzn. Nad wyraz jeśli jeden z nich cię nienawidzi.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.