„Może to nasze wewnętrzne potwory nas do siebie przyciągają, tak jak ogień przyciąga ćmę po to, żeby zginęła w jego płomieniu?" Na początku wakacji Lea Woods wraca po latach w rodzinne strony. Podczas wyjścia z przyjaciółmi poznaje kogoś, kto natychmiast staje się jej zaciekłym wrogiem.
starczy jedno spojrzenie w oczy Flynna Ashforda, aby Lea dostrzegła coś, czego inni zdają się nie widzieć. Iskrę, która z każdym dniem intryguje ją coraz bardziej... Flynn i Lea zmagają się z niezrozumiałym przyciąganiem, starając się utrzymać swoją niecodzienną relację w sekrecie.
Jednak poza rosnącym uczuciem przyjdzie im się także zmierzyć z bolesnymi tajemnicami i głęboko skrywanymi problemami. Czy jedno szczególnie burzliwe lato wystarczy, żeby dwoje zagubionych ludzi odnalazło drogę do wspólnego szczęścia? "Są takie historie, które niepostrzeżenie zakradają się do naszego serca i zostają z nami już na zawsze.
powodują radość, łzy i złość, przynoszą ukojenie i szczęście, dają rozrywkę, lecz i coś innego – tak wartościowego, iż stają się częścią nas i w pewien sposób nas zmieniają. A kiedy do nich wracamy, mówimy: „To jest jedna z moich ukochanych historii.
Ona tak niemało dla mnie znaczy". Uwielbiam wszystkie emocje, jakie wzbudziła we mnie ta powieść. Choćby te, które zdemolowały moje serducho. Zwłaszcza te." Julia Biel, autorka powieści „To nie jest, do diabła, love story" i „Be My Ever" "Tamtego lata lód ugasił ogień, a ogień roztopił lód.
nieodgadnione i skryte serce Flynna zabiło w rytmie zagubionego i wrażliwego serca Lei. Z założenia nigdy nie powinni na siebie wpaść, ale co jeśli to się właśnie stanie? Nigdy nie zapomnisz tego emocjonalnego rollercoastera.
Przekonasz się, że to nie było tylko lato." Paulina Baumgart, @rozczytana_slowami "Tamtego lata? Chyba tamtego dnia. Już za każdym razem będę pamiętać, iż rankiem sięgnęłam po tę, powieść a potem, nagle, był już wieczór....
i epilog. Tak po prostu. Zostałam ze złamanym sercem." Emilia Mruki Jachimczyk, @mrukbooki Powyższy opis pochodzi od wydawcy.