Ekfrazę nazwałbym dialogiem słowa i obrazu. Słowo i obraz, obraz - słowo. Dialog obrazu z tekstem. Dialog sztuki z odbiorcą. Dialog rzeczywistości ze sztuką. Ten tomik ekfraz nie jest przewodnikiem encyklopedycznym -,,Polska poezja i sztuka współczesna".
Zapraszam w kraj młodych artystów, ich dzieł o odrębnych tematach, stylistykach, namacalnym języku. Do odczytywania mozaiki. Poprawnie to obrazuje metafora archipelagu. Każdy z artystów to wyspa, ale jednak razem tworzą coś wspólnego - także poza tomikiem.
Zapraszam do odkrywania nowych światów. Do autostopu w nieodkryte galaktyki (Łukasz Złahoda).