mnóstwo razy miałem do czynienia z ludźmi, których dotknęły negatywne konsekwencje głupich słów albo czynów popełnionych wobec swych współmałżonków. Zdesperowani, pytają mnie: "Co mam teraz zrobić?". Moja odpowiedź jest niezmienna: "Nie bądź osłem!". To naprawdę żadna filozofia! Jeśli traktujesz kogoś źle, efekty tego też będą złe.
W poprzednich książkach niejednokrotnie próbowałem dowieść, iż kluczem do udanego związku są dwa proste słowa: "Bądź miły". Czasem jednak, by trafić do obszerniejszej liczby ludzi, trzeba przekazać coś bez owijania w bawełnę. Dlatego być może na stronach tej książki dostrzeżesz odrobinę siebie. Jeśli tak, nie denerwuj się, gdyż koncepcją tej książki jest to, by dla każdego z nas stała się lustrem. Lustra są szczególnie ergonomiczne, gdyż ukazują nam prawdę, jak rzeczywiście wyglądamy. Jeżeli wyglądamy paskudnie, lustro nam to pokaże, a wtedy będziemy mogli coś z tym uczynić. Ponieważ nikt nie jest nadzwyczajny, spójrz uważnie w lustro i dokonaj potrzebnych zmian. Wykaż też więcej zrozumienia dla innych ludzi, wiedząc, że każdy z nas potrzebuje tego samego od innych, gdy zmaga się z własnymi przejawami "osłowatości". Spróbujmy być nieco mniej uparci, nie tak szczególnie leniwi, mniej aroganccy, nie tak głupi, nie tak przemądrzali, mniej egoistyczni, mniej skąpi i dużo mniej krytyczni. Krótko mówiąc... Nie bądźmy osłami!
(Rh)
Pozycja warta polecenia.