Książki Moniki Sawickiej są jak spotkania z dobrą przyjaciółką, która wysłucha, pocieszy, przyniesie otuchę i pomoże ponieść największe nawet ciężary. Kobieta prezentująca się jako Marylin Monroe – śmiała, czasem kapryśna i niemiła, jednak mająca w sobie jakiś magnes, który sprawia, że nie można oderwać od niej oczu.
Marie – trzynastolatka ze spaczonym poglądem na własną seksualność. Laura – zwariowana młoda dziewczyna, która pragnie cieszyć się życiem. Poszukiwaczka miłości, pragnie jej i ma odwagę o nią walczyć. Marcin – zbuntowany nastolatek, całkowicie oddany Marie.
Przebiegły i nad wyraz inteligentny, jest jeszcze stanowczo niebezpieczny. Kasia – najmłodsza z nich wszelkich, ma zaledwie pięć lat, lecz doświadczenia jej niedługiego życia złamałyby wielu starszych od niej.
Jest jeszcze Mona, która w przedziwny sposób splata historie ich wszelkich. Temat, który poruszyłam w tej historii, być może będzie dla Ciebie szokujący i sprawi, iż gdy dotrzesz z Moną do ostatniej strony, nie będziesz mogła ukryć zdziwienia, zaskoczenia, a na usta zaczną cisnąć Ci się pytania: lecz jak to jest osiągalne? Dlaczego? Czy to prawda? Tak.
To prawda. Monika Sawicka Monika Sawicka po raz kolejny odnajduje drogę do najskrytszych zakamarków duszy czytelnika. Bohaterowie cichutko przysiadają z tyłu serca i czekają. By znów o sobie przypomnieć.
Nie da się przejść obojętnie obok emocji towarzyszących czytaniu. Karolina Krakowiak