Mimo, iż życie świadka koronnego, w interesie sprawy, powinno stanowić tajemnice. Dziś razem z Arturem Górskim opowiada o swoim życiu, które przypomina scenariusz korzystnego filmu sensacyjnego: przemoc, kradzieże, prędkie samochody, seks i żadnych granic.
dzisiaj twierdzi, iż się zmienił i iż już nie jest tym kim wcześniej - czyli jednym z najistotniej wpływowych członków najistotniej legendarnej mafii pruszkowskiej. Czy to wszystko jest stu procentową prawdą? Sam autor przyznaje, że nie.
Jak wygląda prywatne życie świadka koronnego? Życie świadka koronnego okryte jest tajemnicą – wyłącznie nieliczni wiedzą, gdzie przebywa i jak jest chroniony. Czy wygląda jak w czasach gangsterskich i czy pozostała zmodyfikowana jego tożsamość? Czy żyje w jednym miejscu, czy również wciąż zmienia swój adres zamieszkania w obawie przed szukającymi go zabójcami? Co grozi osobie, która podejdzie zbyt blisko świadka i będzie sprawiała wrażenie niebezpiecznej dla niego? Czy świadek znajduje się pod ochroną poprzez cała dobę i na czym ta ochrona polega? Życie byłego gangstera w „koronie” przypomina film sensacyjny, w którym główne role – obok skruszonego przestępcy – grają służby specjalne, komandosi i organy ścigania.
W książce „Masa o życiu świadka koronnego” znajdą się odpowiedzi na powyższe pytania, lecz niech nikt nie spodziewa się całej prawdy. Zresztą, czy ktoś ją zna w stu procentach? Z tej książki wynika, że… nie.
Nie znałem Jarosława Sokołowskiego jako gangstera. Poznałem go już jako świadka koronnego i – jak sam mówi – człowieka odmienionego. Może dlatego trudno mi go sobie wyobrazić jako kogoś, kto siał postrach i krzywdził innych.
Jak wspominał mi pewien stołeczny policjant: „Gdy dostawaliśmy cynk, że do miasta zbliża się Masa wraz ze swoją grupą, wszyscy byliśmy w najwyższej gotowości. Takie »odwiedziny« za każdym razem zwiastowały coś niedobrego.
Musieliśmy być przygotowani na każdy scenariusz”. Teraz nie ma już tamtego Masy, nie ma grupy pruszkowskiej i paraliżującego strachu na ulicach. Jest za to świadek koronny, który postanowił wziąć udział w niebezpiecznej wojnie ze swym dawnym środowiskiem i przyczynił się do zwycięstwa.
Moje pierwsze spotkanie z nim miało miejsce sześć lat temu – zanim do niego doszło, przeszedłem wszelkie procedury, związane z dotarciem do tzw. Osoby chronionej. W ciągu kolejnych miesięcy i lat coraz lepiej poznawałem tajniki funkcjonowania świadka koronnego oraz instytucji odpowiedzialnych za jego bezpieczeństwo.
Byłem na jego weselu, na jego uroczystościach rodzinnych, wybraliśmy się nawet razem na wakacje do Afryki. Ale choć wiem sporo, to z pewnością nie wszystko: są sprawy, do których nie zostanę dopuszczony, o których wiedza jest mi najzupełniej zbędna.
I niech tak zostanie – pewna strefa życia świadka koronnego powinna pozostać tajemnicą jego i ludzi, którzy go chronią. Wystarczy, że ciągle mam możliwość nagrywania jego wspomnień, a potem dzielenia się nimi z Czytelnikami.
Artur Górski – dziennikarz, pisarz, autor bestsellerowej rozmowy z Jarosławem Sokołowskim „Masa o paniach polskiej mafii”, nagrodzonej Bestsellerem Empiku 2014 w kategorii literatura faktu, kolejne tomy – „Masa o pieniądzach polskiej mafii”, „Masa o porachunkach polskiej mafii”, „Masa o bossach polskiej mafii”, „Masa o kilerach polskiej mafii” i „Masa o żołnierzach polskiej mafii” – przez niemało miesięcy podbijały listy bestsellerów.
Poza nimi napisał sporo powieści sensacyjnych, m.in. „Gucci Boys”, „Al Capone w Warszawie”, „Zdrada Kopernika”, i pozycji z gatunku non-fiction: „Świat tajnych służb”, „Gang” i „Pięść Dawida”. Specjalizuje się w problematyce międzynarodowej przestępczości zorganizowanej.
Twórca magazynu „Focus Śledczy”. Jarosław Sokołowski – pseudonim Masa, były przestępca, jeden z najszczególniej wpływowych gangsterów tzw. Grupy pruszkowskiej, od 2000 r. Świadek koronny. W latach 90. Blisko związany z jednym z pruszkowskich bossów Andrzejem K.
„Pershingiem”. Skłócony z większością szefów mafii. Dzięki jego zeznaniom udało się pogrążyć „Pruszków”.