A może żeby tak przestać zawracać sobie głowę stereotypami? Szesnastoletnia Fleur pochodzi z niepokaźnego angielskiego miasteczka niedaleko Hastings. Jej rodzice są należycie sytuowani, a życie Fleur toczy się bezproblemowo: szkoła, nauka, a w weekendy praca w „dziedzictwie" – Fleur wraz z przyjaciółmi, Blossom i Pipem, przywdziewa stroje jedenastowiecznych Saksonów i opowiada turystom o życiu w dawnej, wesołej Anglii. Dwa razy w tygodniu Fleur spotyka się z Georgem, swym poważnym, starszym o trzy lata chłopakiem, który studiuje w szkole marynarki wojennej i gustuje w hipsterskich restauracjach. Jedynym problemem jest nadopiekuńcza matka, która w każdej aktywności córki widzi zagrożenie. Powieść, która przedstawia, iż ambicją dziewczyn nie są zakupy, malowanie paznokci i pieczenie ciasteczek. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.