A gdyby tak porzucić wszystko i przejechać samotnie motocyklem przez Afrykę? 15 miesięcy. 19 krajów. 42 000 kilometrów. Jedna kobieta, która ciągle chce więcej. Heather Ellis ma 28 lat, kiedy w jej głowie pojawia się szalona myśl, żeby udać się na motocyklową wyprawę po Afryce.
Nieważne, iż nigdy wcześniej nie wybrała się na tak długodystansową eskapadę, ani iż nigdy tam nie była. Zaledwie rok później znajduje się w porcie w Durbanie, skąd rusza ukochaną Yamahą TT600 w przygodę życia.
Przemierza góry Ruwenzori i Kilimandżaro. Pozostawiając za sobą tumany piachu, gna przez pustynie północnej Kenii, gdzie wpada wprost na uzbrojonych bandytów. Zostaje ocalona poprzez spracowanych rybaków łowiących w jeziorze Rudolfa.
bezustannie pędzi dalej i zwiedza egzotyczne zakamarki. Na każdym etapie podróży pomaga jej lokalna ludność, której przedstawiciele uczą Heather na czym polega duch ubuntu - uniwersalna więź przyjaźni i współistnienia.
Heather Ellis trudziła się niejedną profesją. Pracowała m.in. Jako technik bezpieczeństwa, kurier motocyklowy i dziennikarka. Aktualnie mieszka nieopodal Melbourne z trójką ukochanych dzieci. Dzieli swoje zajęcia pomiędzy tworzenie drugiej części Ubuntu, a także pracę dziennikarską jako freelancer.
Jest także zawodową mówczynią. Ubóstwia przejażdżki motocyklem. Ellis tonęła w tumanach piachu, brodziła w błocie, pokonała uciążliwe pasożyty, natrętnych przekupniów i wojny domowe. Przepis? Odrobina przebiegłości, szczęścia i nieodzowny towarzysz motocykl.
To jej wystarczyło, aby odnaleźć w sobie na nowo wiarę w ludzkość. Kiedy wracała do Europy, podsumowała swoją podróż: „Afryka się mną zaopiekowała". – „Australian Financial Review"