Powieść ta to opowieść o powrotach i bolesnych rozstaniach, o wolności wyboru i konsekwencjach podejmowanych decyzji, o ciężarze odpowiedzialności, o konieczności zachowania wiary i tradycji przy jednoczesnej akceptacji tego, co świeże, o poszukiwaniu szczęścia i spełnienia nawet daleko poza rodzinnym, bezpiecznym gniazdem, bo kto wie, dokąd prowadzą kręte Perkunowe ścieżki.
Lata 70 XIV wieku. Puszczański ogród nad Alną rozrasta się i prężnie rozwija, przybywają kolejni przybysze w nadziei na ulepszoną przyszłość. To właśnie tu, w przeciętniewiecznym Allenstein, Joanna Żamejć zaczyna swą opowieść - kontynuację losów Auszry, Namira, Maurersohnów, zasadźcy i Margrit, ale oddaje także głos nowemu pokoleniu, czyli dzieciom pierwszych osadników.
Społeczność grodu powoli rozpoczyna się krystalizować, umacniają się lokalne więzi oparte na tradycji i Jedynej Wierze. Czy we wspólnocie Allenstein jest zatem miejsce dla obcej, innej - dla litewskiej ragany$105 Czy Auszra i jej współplemieńcy ocalą swą tradycję, żyjąc wśród chrześcijan$106 Czy można jeszcze przestrzegać odwiecznych praw natury, gdy coraz bardziej kuszą,,brzęcząca moneta" i obfity świat pełen nowych wyzwań, tajemnic i zagrożeń$107 Autorka w barwnych słowach kreśli historie pełnokrwistych postaci, którymi rządzą ludzkie, jakże uniwersalne namiętności: miłość, przyjaźń, oddanie, lecz także nienawiść, zazdrość, chęć zemsty...
Na tle losów bohaterów rozgrywa się bezwzględna walka biskupstwa warmińskiego z państwem zakonnym. Krzyżackie intrygi dawno przestały mieć rozmiar dyplomatyczny, a stały się niebezpieczną grą, która bezceremonialnie wkracza w życie bohaterów i burzy ich spokój.