„Puste kartki” to powieść Lilki Krajzel, która – tak jak aktualnie jej bohaterki i adresatki – miała piętnaście lat, kiedy przeżywała swoją pierwszą miłość i przyjaźnie, pierwsze szerokie marzenia i tęsknoty.
Z tym niezapomnianym doświadczeniem autorka podsuwa swoim czytelniczkom odpowiedź na pytania: Jak radzić sobie w relacjach z ludźmi?, Co wybierać?, Co dostrzegać?, Jak się zachować w różnych sytuacjach codzienności?Ta psychologiczna, sensacyjna, magiczna powieść rozumie dylematy wrażliwości dorastającej w skomplikowanej rzeczywistości XXI wieku.
Nie tylko młodemu człowiekowi zrozumienie jest niezbędne najmocniej na świecie. Literatura może być niebagatelnym wsparciem – przekonajcie się sami!Powieść Liki Krajzel błyskawicznie uświadamia, że oto ja - nastoletnia dziewczynka - czytam nie o kimś, lecz "o sobie".Teresa Kochanowska"Puste kartki" uwrażliwiają na inność - w co najmniej dwojakim rozumieniu tego słowa.
Wtajemniczają w samopoczucie ludzi młodych obdarzonych głęboką namiętnością, jak i dotkniętych chorobą.Sabina TamarakTa powieść wyraża świat wewnętrzny nastolatków językiem nieskalanym, drażniąco lubianymi dziś w literaturze i w życiu, wulgaryzmami.
Okazuje się, iż rzeczywistość nastolatków nie tylko może być, lecz i jest przepiękna.Antoni LędykPowieść Krajzel na szczęście nie jest utrzymana w konwencji literatury fantasy, na której punkcie współczesność niebezpiecznie oszalała.
Jeśli piętnastoletnim czytelniczkom brakuje spowiednika, znajdą zrozumienie nie tylko u pierwszoplanowej bohaterki "Pustych kartek". Czego więcej trzeba?Felicja Zasada"Puste kartki" to powieść o przeczuciach własnego powołania.
Przeżycia młodziutkiej bohaterki pokazują cykl i mechanizm twórczego odbioru rzeczywistości. Lektura rodzi lub pogłębia emocjonalny związek czytelnika z wartościową literaturą. Uczula na subiektywne postrzegania świata, prezentuje jego swoiste odmiany, oswaja z skomplikowanym poczuciem samotności.
Wspomaga rodziców w porozumieniu się ze swymi dziećmi dojrzewającymi do dorosłości. Ta proza ma zatem najczęściej walory edukacyjne i wychowawcze.Jerzy Margula