Piotr Henschke namawia nas, żeby gotowanie traktować, jako medytację, a co za tym idzie, włożyć w to swoje serce. W kuchni może panować gwar lub cisza, możesz słuchać jazzu, rocka albo mantr. Jeśli twoją intencją będzie zadowolenie tych, z którymi usiądziesz przy wspólnym stole, to wtedy jest to "Kuchni jogina".
Od wielu lat głównym zajęciem autora książki jest gotowanie dla osób uprawiających przeróżne aktywności fizyczne, w tym w głównej mierze jogę. Pożywienie takie powinno być lekkostrawne,równocześnie dostarczać szerokiej ilości energii.
Z duchowego punktu widzenia powinno być także wolne od złej karmy i przygotowane z sercem. Czy "Kuchnia jogina" to książka tylko dla joginów$13 Oczywiście, iż nie! To szczególnie poręczne i nietrudne w przygotowaniu przepisy dla każdego, kto chce żyć zdrowo, aktywnie i zachować w swoim ciele witalność.
Przepisy są przystępne, a wręcz nad wyraz proste. Autor uważa, że o znakomitym smaku każdej potrawy decydują optymalne i wyważone proporcje, a nie liczba komponentów i przypraw.