Nowo wydana książka autorki Ewy Najwer, nosząca przewrotny tytuł -,,Dom malowany w pajace" w kilku słowach tytułu dotyka znaczeń nośnych swej subtelnej ironii, które dominują także w niedługich tekstach prozatorskich ujętych w książce.
Ileż ładnego,równocześnie wnikliwego analitycznego myślenia znajdujemy w obiektywizujących się relacjach z chwili/zdarzenia, refleksyjnie puentowanych poprzez autorkę. Sytuacja narratora ograniczona jest do minimum, lecz wypowiedź zostaje tak konstruowana i wyrażana stylistycznie, iż czytelnik odnajduje natychmiast swoje miejsce w obrazach lub zdarzeniach ukazujenych na kartach książki, a skoro tak się dzieje, to jednocześnie zostaje uwikłany w ironiczne podpowiedzi, wynikające z rozumnego i zaskakującego zakończenia.