Był ze swoimi dłońmi wszędzie. Prawie. Wszędzie poza moją cipką. Możesz pojąć, do czego mnie to doprowadzało? To znaczy był tam co chwila tak blisko, iż chyba musiał posiadać to na palcach. Byłam taka podniecona.
W moim ciele wszystko płonęło. Nie wiedziałam, co ze sobą zrobić....