Kolejna w Wydawnictwie Sic! powieść popularnego francuskiego pisarza, autora poprawnie przyjętej przez krytykę i czytelników W stronę niewinności (Sic! 2006). I tym razem głównym bohaterem jest mężczyzna: Frykcje są historią jego życia od czasu dojrzewania do pięćdziesiątki. Powieść można czytać jako "męską" wersję Pianistki Elfriede Jelinek. Bohater, pochodzący z rozbitej rodziny, wychowany poprzez matkę-alkoholiczkę, od której szkodliwego wpływu nie jest w stanie się wyzwolić, opowiada o sobie i innych, wyjątkowo kobietach, a chropowaty fason tej opowieści przywodzi na myśl jeżdżenie papierem ściernym po szkle. Stąd tytuł książki: według słownika "frykcja" (łac. Frictio) to "1. Zabieg polegający na energicznym pocieraniu, wywołujący przeniknięcie wcieranej substancji w skórę. 2. Opór powstający w wyniku zetknięcia dwóch ruchomych powierzchni. 3. Przen. Tarcia, konflikt pomiędzy osobami". "Ta książka to sok z Djiana, koncentrat przemocy, nieufności właściwej zranionym i udaremnionej czułości. Frykcje są równocześnie brutalne i zmysłowe, klimatem zbliżone do 37°2 le matin, książki, która przyniosła autorowi sławę. Djian miał szczęście odnaleźć własny styl, zarazem potoczysty i zrytmizowany. Od czasu do czasu proste przywołanie oceanu, opustoszałej drogi albo czarnego aksamitu nocy nadaje mu nieco miękkości. Ale to się zaraz kończy ostrym cięciem. I oto w narożniku strony znajdujemy zakrwawioną koszulę... (Pierre Vavasseur, "Le Parisien") Powyższy opis pochodzi od wydawcy.