Kontrowersyjna malarka Elaine Risley po latach nieobecności przyjeżdża do Toronto, gdzie jest przygotowywana wystawa jej prac. Znajome domy, ulice i pejzaże utrwalone na jej obrazach, powodują fale wspomnień o dzieciństwie, które nie było jak z obrazka.
Wędrówka po kraju z ojcem-naukowcem, zakazany romans z nauczycielem malarstw i życiowym mentorem,z zasady dziewczęca przyjaźń, która zamieniła się w okrutną obsesję. Przeszłość osacza Elaine ciasną pętlą strachu.
Tak jak kiedyś. Niepokojąca, głęboka i wnikliwa opowieść o krzywdzie i szukaniu tożsamości – córki, kochanki, artystki i kobiety. "Na chodniku leży ciało. Ludzie je omijają, patrzą pod nogi, patrzą w bok, idą dalej.
Kiedy się do mnie zbliżają, na ich twarzach dostrzegam tę minę, która mówi: nie moja sprawa. Podchodzę do ciała – to kobieta. Leży na wznak, spogląda prosto na mnie. – Proszę pani – odzywa się. – Proszę pani, proszę pani.
Pani – słowo o tysiącu znaczeń. Jaśnie pani, Czarna Pani, to prawdziwa pokaźna pani, koronki starszej pani, słuchaj, moja pani, no i gdzie się pani pcha, dla pań, przekreślone szminką i zastąpione słowem „kobieta".
Wciąż jednak jest ostatnie słowo prośby. Jeżeli czegoś rozpaczliwie się potrzebuje, nie mówi się „kobieto, kobieto", mówi się „proszę pani, proszę pani". Tak jak ona dzisiaj. […] – Proszę pani – powtarza, może zresztą powiedziała coś innego, okropnie bełkocze.
Niemniej już mnie ma." "Brutalna, dobitna, rozdzierająca serce." "The New York Times Book Review" "perfekcyjna, wielowymiarowa powieść." "Boston Sunday Globe" Powyższy opis pochodzi od wydawcy.