"swych wyśnionych poetów, składających się ogółem na plejadę ponad setki nazwisk, Pessoa zawsze obdarzał odrębną osobowością i mniej lub bardziej rozbudowaną fikcyjną biografią. W przypadku niektórych heteronimów, jest to zaledwie sygnatura, ślad zmyślonej ręki znaleziony na jakimś karteluszku w sławnej skrzyni, do której przez całe życie wrzucał swoje zapiski, fragmenty wierszy, sentencje, enigmatyczne diagramy i znaki, precyzyjnie wyliczane horoskopy.
Ale w sytuacji najważniejszych z nich, bo również do sporej trójki, obok Álvara de Campos i Ricarda Reisa, zaliczał się Caeiro, dostajemy o mnóstwo więcej. Nawet jeśli życiorys wytwarzanej przez Pessoę postaci uderza prostotą, głównieścią, w pewnym sensie reprezentatywnością dla portugalskiego losu; wydaje się realizować paradygmat często spotykany zarówno wśród poetów dziewiętnastowiecznych, takich jak Cesário Verde, jak i wśród twórców pierwszego pokolenia modernistycznego, którym nadal przychodziło pisać szybko, niedużo, i umierać młodo.
Alberto Caeiro miał się urodzić w Lizbonie 16 kwietnia 1889 roku. Osierocony przez obydwoje rodziców, nie zdobył wykształcenia ani nie nauczył się zawodu. Większość swej niedługiej egzystencji przeżył w gospodarstwie ciotecznej babki w Ribatejo, i tam też miał stworzyć przypisywane mu cykle wierszy, Guardador de Rebanhos i O Pastor Amoroso.
Pod koniec życia miał powrócić jeszcze do Lizbony i tam napisać Os Poemas Inconjuntos, nim zmarł na gruźlicę w wieku zaledwie dwudziestu sześciu lat. Starannie w rewolucyjnym dla portugalskiej awangardy roku 1915." ze wstępu Ewy Łukaszyk Powyższy opis pochodzi od wydawcy.