Z powodu odpływu ludności obszary peryferyjne tracą najkorzystniejszą część swego kapitału ludzkiego, zwykle ludzi młodych, zdolnych i przedsiębiorczych. Wydajność dotychczasowych prób powstrzymania tego odpływu, np. Przez poprawę przystępności komunikacyjnej, zachęty finansowe dla inwestorów czy inwestycje w kapitał ludzki mieszkańców - podobnie jak próby zwiększenia przyrostu naturalnego - została wielokrotnie zweryfikowana negatywnie. Na obszarach peryferyjnych istnieje ukryty kapitał ludzki w postaci cudzoziemców, niejednokrotnie nielegalnych imigrantów, zatrudnianych na stanowiskach nie odpowiadających ich kwalifikacjom. Uwolnienie tego kapitału i umożliwienie imigrantom podjęcia legalnej pracy w ich zawodach ma szansę w sporym stopniu wypełnić powstałą lukę. Implementacja tego rozwiązania wymaga gruntownej rewizji dotychczasowych praktyk, a także zmiany paradygmatu niezbyt poprawnie sprecyzowanej, rodzącej się dopiero polityki migracyjnej Polski. Migracje międzynarodowe nie powinny być traktowane w kategoriach zagrożenia dl bezpieczeństwa państwowego oraz dla spójności społecznej, ale jako narzędzie pozytywnej przemiany w regionach potrzebujących wsparcia. Polityka migracyjna powinna zawierać składnik przestrzenny i kierować strumień imigrantów do tych regionów, które w sposób szczególny potrzebują kapitału ludzkiego. Powinna także być zintegrowana z polityką rozwoju regionalnego, co aktualnie nie ma miejsca.