Piątek 2:45 - właściwie już sobota. Lecz to, co zakończone, trwa nadal;to, co się kończy, dopiero się zaczyna. Choć większość śpi, nie śpią ci,którzy nie chcą lub nie mogą albo coś im spać nie pozwala. Ponieważ o tej porze dużo się dzieje - jak kraj długi i obszerny. Opowiadają o tym sugestywnie młodzi, zdolni autorzy, każdy w swoim unikalnym stylu. Warto wejść w głębię nocy i poznać te zajmujące historie, gdzie realizm miesza się z fantazją, powaga z groteską, a humor z dramatem.
W piątek o 2:45 czas zwalnia, aby nagle przyspieszyć, a sprawy obfite i niewielkie nabierają nowych znaczeń w życiu bohaterów antologii. Dzięki temu Piątek, 2:45 to potężna porcja rozrywki, jak i refleksji, doprawiona przeróżną narracją i wciągającą fabułą. .