Ludzie pytani o to, z kim kojarzy im się słowo „narcyz", typowo wspominają kogoś ze znajomych, kto zalewa media społecznościowe falą selfie i autopromocji, przesadnie dba o swój wygląd lub bardziej pręży mięśnie przed lustrem na sali treningowej, niż tam ćwiczy. Wiążą je z kimś zapatrzonym w siebie i głodnym podziwu. Ale to mylące uproszczenie. „Narcyzm" jest pojęciem niejednorodnym, a ludzie o takim stylu osobowości różnią się między sobą. Można spotkać jednostkę narcystyczną i być pod urokiem jej pozornej nieśmiałości, iluzorycznej wrażliwości lub złudnej refleksyjności. I nie przypuszczać choćby, iż ma się do czynienia z narcyzem. Miłosny związek z narcyzem zaś jest wyniszczający i potencjalnie niebezpieczny.