Już dawno temu fotografia przestała być tylko medium służącym do dokładnie tego, co jawi się przed oczami fotografa. Mimo to nadal w fotografiach nieostrych czyukazujących fragment postaci pozorne braki techniczne mogą być mylone z brakiem artystycznego wykwintnia.W Przewodniku po fotografii współczesnej Jackie Higgins wyjaśnia, na czym polega artyzm 100 publikowanych dzieł, odsłaniając ukryte pokłady ładunku emocjonalnego, a także niełatwe procesy związane z ich powstaniem. Dzięki tej książce odkryjesz, jak zdjęcia mogą zacierać granice pomiędzy fantazją i rzeczywistością, a także jak pokazują płynność czasu, a głównie dowiesz się, dlaczego sztuka fotografii jest czymś pokaźnie więcej niż jedynie„wycelowaniem obiektywu i pstryknięciem zdjęcia”. Dlaczego ktoś robi sobie zdjęcie portretowe, lecz zasłania twarz żarówką (Lee Friedlander, Provincetown, Cape Cod, Massachusetts, 1968) lub celowo nie doświetla fotografie (Vera Lutter, Elektrownia Battersea, XI: 13 lipca 2004r.)? Po cofotografować sufit (William Eggleston, Bez tytułu, 1973)? W książce Przewodnik po fotografii współczesnej Jackie Higgins bada główne inspiracje każdego z prezentowanych fotografów i wyjaśnia, jak realizowali oni swoje pomysły. Prezentując zróżnicowane warstwy znaczeniowe ich nowatorskich prac – niektóre z nich początkowo odrzucano jako rozmyte, prześwietlone albo źle zakomponowane – tłumaczy ich znaczenie dla historii fotografii. Odkryj, dlaczego Autoportret w wieku 17 lat (2003) Gillian Wearing nie jest zwykłym zdjęciem z automatu, jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Dowiedz się, co spowodowało, iż Hiroshi Sugimoto zdecydował się zastosować do swoich prac XIX-wiecznego wielkoformatowego aparatu fotograficznego – pozornie przekorny dobór, biorąc pod uwagę jego zamiar uzyskania nieostrych obrazów. Dowiedz się też, co popchnęło Richarda Prince’a do fotografowania cudzych fotografii. Prace omawiane w tej książce igrają z oczekiwaniami, jakie żywimy wobec fotografii i stanowią wyzwanie dla zakorzenionej w nas tendencji do wiary, iż fotografia ukazuje „nagą” rzeczywistość. Jackie Higgins dowodzi raz na za każdym razem, iż sztuka fotografii jest widocznie bardziej wymyślna niżeli mogłoby się wydawać. W tej linii ukazał się także „Przewodnik po sztuce współczesnej” autorstwa Susie Hodge.