Akcja poszukiwawcza zaczęła się tak jak przede wszystkim. Ryder Creed i jego pies tropiący o imieniu Grace wrócili do Nebraski, aby po raz kolejny dołączyć do grupy do zadań specjalnych, kierowanej poprzez agentkę FBI Maggie O’Dell. Ich praca zostaje niespodziewanie przerwana, gdy wiejska listonoszka znajduje czarny plastikowy worek porzucony w zarośniętym trawą przydrożnym rowie. Zawartość worka szokuje choćby doświadczonych śledczych.
Tego samego ranka zaginęła młoda kobieta. Czy ma to związek z przerażającym znaleziskiem? Uciekła z domu czy może została porwana? I może tylko kwestią czasu jest to, kiedy trafi do przydrożnego rowu?
Ryder zgadza się podjąć poszukiwania dziewczyny,nieoczekiwanie o tej porze roku nadchodzi burza śnieżna. Grace nigdy nie pracowała w tak niskiej temperaturze, nigdy nie tropiła w śniegu.
Potem wszystko idzie nie tak. Śnieg zaciera ślady, życie zamiera. Poszukując odpowiedzi na temat ofiary, Maggie O’Dell wpada na trop zbrodniarza, który już wcześniej zabijał w zimną krwią. Kiedy Maggie sobie uprzytamnia, że od początku burzy śnieżnej nikt nie miał wiadomości od Rydera ani go nie widział, rozpoczyna się obawiać, iż Ryder i Grace wpadli w pułapkę mordercy.