Jackson Katz - amerykański dziłacz społeczny, socjolog, feminista, krytyk kultury, zajmuje się w "Paradoksie macho" problemem przemocy wobec kobiet. Jak pisze w przedmowie: Głównym założeniem tej książki jest teza,długookresowa amerykańska tragedia przemocy seksualnej - w tym gwałty, maltretowanie, napastowanie seksualne i seksualne wykorzystywanie kobiet i dziewcząt - zapewne więcej mówi i mężczyznach aniżeli o kobietach. W końcu to przede wszystkim mężczyźni maltretują i gwałcą. To mężczyźni płacą prostytutkom (i zabijają je w grach video), chodzą do lokali ze striptizem, wypożyczają seksualnie poniżającą pornografię i piszą i wykonują mizoginistyczną muzykę.
Kiedy omawia się rolę mężczyzn w przemocy wobec płci - w artykułach gazetowych, w sensacyjnych doniesieniach telewizyjnych i w codziennych rozmowach - typowo skupiamy się na mężczyznach jako potencjalnych sprawcach. Teraz nie musimy sięgać daleko, żeby znaleźć dowody bólu i cierpienia, jakich ci mężczyźni są powodem. Lecz trudno znaleźć jakąś dogłębną dyskusję dotyczącą kultury, która tworzy takich mężczyzn. Jest prawie tak, jakby ci sprawcy byli przybyszami z kosmosu, którzy wylądowali na naszej planecie. Jeszcze rzadziej można usłyszeć głębokie dyskusje o tym, jak nasza kultura definiuje "męskość" i jak tę definicję można złączyć z niekończącym się łańcuchem historii o mężach zabijających żony albo o grupach młodych mężczyzn gwałcących dziewczyny (i niejednokrotnie nagrywających to na video), o których się regularnie dowiadujemy. Ta feministyczna książka skierowana jest do... Facetów, tych porządnych facetów, którzy jednak nie widzą wokół siebie przemocy wobec pań użytkowanej przez innych mężczyzn. To apel do nich o wspieranie kobiet, o to by na przemoc wobec pań nie być obojętnym.