Skoro,,łzy żałoby upodobniono do wydzielin chorego", jak twierdzi Philippe Aries, żałoba zaś postrzegana jest jako niebezpieczna,,choroba zakaźna", to zgodnie z zasadami profilaktyki należałoby unikać miejsc i osób, z którymi kontakt grozi zarażeniem.
Przeczy temu niezwykła obfitość tekstów, które na rozmaite sposoby doświadczenie to tematyzują i upubliczniają. Wbrew panującemu poprzez długi czas przekonaniu żałoba nie ma przecież jednego wzoru i stosownego przebiegu.,,Estetyka żałoby" rozpięta jest pomiędzy intymnością i oszczędnością głosu podmiotu a dwuznaczną rozkoszą, jaką z pokazujenia cierpienia czerpie i żałobnik, i przyglądający się mu uczestnik kultury.Zdarza się, że żałoba staje się towarem, produktem oferowanym publiczności, choć motywacje są tu dalece odmienne od cynicznej rachuby zysków rynkowych.
Jednym z częściej użytkowanych w tej książce określeń jest,,praca żałoby" - wymaga ona wysiłku i aktywności.