Z NASTOLATKIEM W DORASTANIE – ZE SPOKOJEM
O problemach z dziećmi szczególnie trudno się mówi. Rodzice starają się nie wypaść z roli, nie przyznać do tego, iż sobie nie radzą, iż czegoś nie rozumieją. Chcemy o sobie myśleć: „Dobra mama", „korzystny ojciec". Robimy wszystko dla dzieci. Chcielibyśmy, by to doceniły. Kiedy wchodzą w wiek nastoletni, trudno nam zaakceptować ich bunt, złość, negowanie naszych próśb i rad.
Lęk o nastoletnie dzieci wybrzmiewa w większości rozmów z rodzicami. I ja ten lęk bardzo prawidłowo rozumiem. Uwierzcie mi, szczególnie należycie. Ale wiem też, że nastolatkowie źle znoszą bezustanną troskę i zmartwienie na twarzach rodziców. Czasem wolą się nie przyznać,posiadają jakiś problem. Oni potrzebują, żebyśmy ufali, iż sobie poradzą. Żebyśmy byli przy nich spokojni, gdy popełniają błędy, wściekają się, rozpaczają.
Treść tej książki ma pomóc w tym,przez czas dorastania dziecka przejść realnie spokojnie. Specjaliści podpowiadają, czym się przejmować, a co jest normalne i standardowe dla tego okresu. Jak rozmawiać, aby się nie kłócić, jak wspierać, by się nie wypalić. Moi rozmówcy pokazują, gdzie może być mielizna, gdzie mogą znajdować się ostre skały, a gdzie bezpieczna przystań. Mam nadzieję, iż czytając to, co mówią, poczujecie, iż mgła lekko się rozrzedza, a w oddali widać na wodzie także innych dryfujących podróżników. Możemy nawzajem dodawać sobie otuchy, możemy sobie podpowiadać, którędy do brzegu.
Joanna Szulc, fragment wstępu
Wszechstronna, głęboka, serdeczna książka dla rodziców, którzy niejednokrotnie stają bezradni wobec swoich nastoletnich dzieci. Nie mogłam się zdecydować, czy ulepszone są w niej pytania, czy odpowiedzi – ostatecznie uznałam, iż jest remis: idealne pytania, mądre odpowiedzi.
Natalia de Barbaro