Każdy z listów składających się na książkę Wśród czarnych stanowi relację z pewnego etapu podróży autora i jego żony po Afryce. Mają oni okazję obserwować czarne plemiona dziewiczą jeszcze wtedy przyrodę i mozolny postęp cywilizacyjny.
Podejmowani przez francuskich kolonizatorów biorą udział - dzięki pomocy tubylców - w polowaniach na słonie hipopotamy i bawoły. O tym co widzieli i przeżyli a wyprawa była nieprzystępna i niebezpieczna opowiada Ossendowski ze swadą i wyczuciem.