Zaufaj swemu sercu, a wtedy wszystko stanie się prostsze.
Malwina, Sylwia i Wiktoria to trzy przyjaciółki z małej mazurskiej wsi Pietruchy, które próbują wyjść na prostą i wreszcie rozpocząć nowy rozdział w życiu. Malwina zmaga się z bezdusznym systemem sądowniczym i prawniczą sitwą, Sylwia – z nieuleczalną chorobą, a Wiktoria – z byłym partnerem, który ponownie pragnie wkupić się w jej łaski. Każda z tych szczególnie silnych pań szuka sposobu, aby pokonać własne demony, równocześnie starając się doceniać każdą chwilę szczęścia. I nie wiadomo, co pomaga im w tym bardziej – przyjaźń czy… kosmiczna energia.
Sylwia wyglądała na szczęśliwą. Kręcone jasnoblond włosy miała upięte wysoko w pociągającym artystycznym nieładzie, a mimo to robiła wrażenie nad wyraz uporządkowanej. Malwina dorównywała jej dziś wzrostem, lecz wyłącznie dlatego, że włożyła buty na sześciocentymetrowych obcasach, a jej przyjaciółka miała na stopach baleriny. Juliusz i Maks żywo dyskutowali. Prawdę mówiąc, docinali sobie jak za dawnych, szkolnych lat, używając swych starych przezwisk, co widocznie bawiło ich obu. Tylko Malwina była małomówna.