Sześćdziesięcioletni polski pisarz śladem dużych poprzedników w poszukiwaniu inspiracji wyrusza w podróż do Toskanii. Nie spodziewa się jednak, iż wena niejedno ma imię i nie za każdym razem jest owocem tylko błogiej kontemplacji.
Szlachetne damskie piękno, smak schłodzonego prosecco i urok krajobrazu pewnego dnia schodzą na dalszy plan z powodu nieodgadnionej śmierci, której rozwikłanie staje się obsesją bohatera.
Dziwny denar, tajemniczy młodzieniec z płótna Santiego i niełatwe miłości. Wygląda jak kolejny nudny kryminał? Nie tym razem! Historia z Lukki opisana z erudycją Iwaszkiewicza i wrażliwością Stasiuka zapewni dawkę emocji na dużo godzin świetnej lektury.