POWIADAJĄ, iż JEŚLI POSTRADAŁEŚ ZMYSŁY,
TO POWINIENEŚ ICH SZUKAĆ W DOMU WARIATÓW.
Zrządzenie opatrzności kieruje M., młodego, zagubionego we współczesnej rzeczywistości lekarza, do enigmatycznej kliniki. Złośliwy, lecz zbójecko inteligentny karzeł, Księżycowy Kot i Trzy Cnoty Boskie to tylko znikoma część ekipy, z którą przyjdzie mu się zmierzyć. W tytułowym ośrodku pacjenci i terapeuci często zamieniają się rolami, a odpowiedzialny za cały ten burdel jest... No właśnie, kto?
Czy wrony jedzą kasztany? Jakie prawdy życiowe może zdradzić pająk pomieszkujący w twojej łazience? Czy warto kraść gołębie sąsiadowi i czy to prawda, iż Anioł Stróż ma w nosie pierze? Na te i inne, widocznie trudniejsze pytania, będzie musiał znaleźć odpowiedzi główny bohater tej zabawnej książki.
„Klinika pana B.” to utrzymana w surrealistycznym klimacie, wielowarstwowa i kontrowersyjna powieść, na pograniczu kilku gatunków. W dowcipny i inteligentny sposób wznosi widoczne kwestie, odwołując się do nieśmiertelnych dylematów. Budzi nadzieje i niepokoi.