"dokonaj zakupu dziś, zmarnujesz swoje życie jutro". Czy można napisać filozoficzną książkę z przymrużeniem oka i w dodatku w sposób trafiający do szerokiej publiczności? Tomasz Mazur, filozof, stoik, wykładowca ze stopniem doktora w Instytucie Filozofii UW, ulubieniec mediów, za swój cel postawił upowszechnienie stoickiej myśli i pokazanie, że nauka marka Aureliusza może być szczególnie współczesnym narzędziem życia. Robi to w sposób przebiegły, a miejscami nawet pikantny - tworząc postać Tony'ego Kysto, którym może być każdy z nas. Fiasko to przewrotny antyporadnik, który przedstawia wykroczenia współczesnego człowieka przeciwko samemu sobie, prowadzące go do klęski. W trzynastu rozdziałach - Nie lubić siebie, Uważać, iż inni nas nie lubią, Rozpamiętywać przeszłość, Robić zbyt mnóstwo rzeczy na raz, Stawiać sobie zbyt ambitne cele, Romansować, Pogrążać się w lęku, Wieść jałowe życie, Nie szukać dla siebie pomocy, Nie starać się dogadać z innymi ludźmi - autor stawia bezkompromisową diagnozę i odpowiada na pytania: Jakie są powody naszych niepowodzeń? Czemu marnujemy życie? Opowieść można odczytać na wielu stopniach. Z jednej strony - na tym zupełnie podstawowym: jako zabawną relację z nieudanego, marnego życia - lecz też można ją zinterpretować głębiej, np. Jako zachętę do postawy stoickiej albo przewrotną próbę pokazania, iż warto sobie radzić z przeciwnościami. Fiasko to także obraz współczesnych społeczeństw, które pochłania konsumpcjonizm, rosnąca niepewność i brak wartości, a ludzka egzystencja pozbawiona jest sensu - przedstawiony w ironiczny i parodiujący poradniki sposób. "Większość z nas ma nieudane życie: marnujemy dzień za dniem, żyjemy w lęku, w cieniu niespełnionych marzeń, płonnych nadziei i utajonych oczekiwań, ale robimy to w sposób niekonsekwentny, chaotyczny, niesystematyczny. Nie umiemy choćby porządnie zmarnować sobie życia! Oto wskazówki, jak to zrobić naprawdę poprawnie. Skoro już musimy posiadać nieudane życie, zróbmy to prawidłowo. Stoczmy się z klasą. Nie poprzestańmy na lekkiej nerwicy. Zafundujmy sobie porządną depresję".