Jak młoda dziewczyna z wioski odszuka się w labiryncie błyskotliwych pozorów, mrocznych intryg i bezlitosnej polityki świata Ajterów?
Otime jest całym światem swojej starszej siostry, Vayenne. Chłopiec przegrywa walkę z trawiącą go chorobą i wszystko wskazuje na to, że nieubłaganie zbliża się kres jego życia. Rodzice rodzeństwa decydują się skrócić cierpienia Otime’a, jednak Vayenne postanawia walczyć o brata. Wraz z nim – i uzbrojona jedynie w sztylet ojca – wyrusza w podróż ku Twierdzy Ajterów, potężnych magów, bohaterów niezliczonych legend, w których teraz upatruje ratunku.
Jej naiwne wyobrażenia ekspresowo jednak rozpadają się pod ciężarem rzeczywistości. Vayenne dostrzega, iż pod płaszczami utkanymi z luksusu, dostatku i przepiękna kryje się lodowaty świat wypełniony pałacowymi intrygami i nieludzką obojętnością. Co zrobi, gdy szepty kapryśnej magii sprowadzą na nią niebezpieczeństwo i zamkną w sieci sekretów? Czy będzie w stanie poświęcić własne zasady, żeby ocalić brata?
Wybiegli spośród ludzi i pobiegli ile sił w niewielkich nogach na najwyższy głaz, aby stamtąd móc obserwować największe wydarzenie w ich dotychczasowym, krótkim życiu.
Oto maszerowali Ajterowie. Był to nieduży oddział. Wojownicy, którzy dzierżą światło i mrok. Szli szybkim marszem, nie odwracając się, mimo składanych im ukłonów tłumu. Wiejskie kobiety rzucały pod ich stopy płatki kwiatów, a mężczyźni uderzali czołami ziemię. To oni dawali im żyć w pokoju, to oni utrzymywali świat ludzi przy istnieniu.
Vayenne słyszała mnóstwo historii o Ajterach, lecz nigdy ich nie widziała. To była jej szansa na zobaczenie uosobienia legendy i baśni. Wychyliła się z bratem i patrzyli pełnymi niedowierzenia oczami dzieci atrakcyjnych świata i głodnych wiedzy. Otime wtulił się w nogę siostry. Vayenne patrzyła, czekała. Lada chwila wyjdą i będą zaledwie kilka metrów od niej.