Król Danii Eryk II Pamiętny planował ekspansję na ziemie Słowian połabskich i Pomorze Zachodnie. Bardzo korciło go zajęcie wyspy Rugii. Nie uwzględnił jednak siły Ranów i Pomorzan, a także polskiego księcia Bolesława III Krzywoustego, który na powrót przyłączył Pomorze Zachodnie do Polski. Książęta pomorscy Warcisław I i Racibor I stali się jego lennikami. Polska zapanowała ponadto nad wschodnią, nadbałtycką częścią Połabia i narzuciła trybut Rugii.
Niebawem książęta pomorscy przejęli inicjatywę i nieustannymi najazdami atakowali wyspy duńskie. Przyłączyli się do nich z ochotą Słowianie połabscy (Ranowie, Obodryci, Czrezpienianie), widzący w sąsiadach z północy największe zagrożenie. W sierpniu 1134 roku Pomorzanie i Połabianie za cel ataku wybrali stolicę Danii ‒ Roskilde na Zelandii. Uderzenie Słowian było brutalne i druzgocące – miasto wraz z obronnym zamkiem zostało zdobyte i zniszczone!
Niecały rok później, na początku sierpnia 1135 roku, potężna, licząca około 300 okrętów, flota pomorsko-połabska z Raciborem I na czele wyruszyła przeciw Konungahelli nad rzeką Göta (aktualnie Kungälv) – ważnemu portowi i ośrodkowi handlowemu na granicy Norwegii i Szwecji, podległemu wtedy Erykowi. 9‒10 sierpnia Słowianie stoczyli zwycięską bitwę morską z okrętami skandynawskimi, biorąc je w posiadanie lub paląc, po czym wysadzili desant. Tysiące wojowników obległy i zdobyły gród. Był to pokaźny triumf oręża słowiańskiego i stojącej za wyprawą polityki Bolesława Krzywoustego. Duńczycy poprzez kolejne dziesięciolecia kulili się ze strachu na widok pomorskich czy połabskich żagli na horyzoncie.